25 marca 2012

Dodajemy objętości szamponem Alterra.

Moja pielęgnacja włosów opiera się na kosmetykach bez silikonów i jeśli to możliwe-bez SLS. Kupiłam go, bo nie znalazłam w składzie żadnych "śmieci" i był w promocji (łatwo mnie skusić...). 




Plusy:
+ Nie zawiera SLS, SLES, parafiny, barwników, substancji zapachowych i silikonów

+ Ładnie pachnie (troszkę słodkawo) 
+ Dzięki niemu mogę myć włosy wieczorem,a nie rano i po wstaniu z łóżka jakoś wyglądam :) 
+ Ładne opakowanie 
+ Dobrze się pieni
+ Dobrze myje włosy (ja raz w tygodniu używam szamponu ze SLES, żeby dokładniej je oczyścić) 
+ Dostępność-kupimy je w każdym Rossmanie
+ Cena-za 250 ml zapłacimy od ok. 7 zł (w promocji) do ok. 9 (normalna cena) 


Minusy: 
- Troszkę gorsza wydajność niż szampony ze SLS
- Nie widzimy, ile produktu jeszcze nam zostało




Jestem z niego bardzo zadowolona, na pewno jeszcze kupię szampony z Alterry :)

A wy używałyście coś z tej firmy? Macie swoich ulubieńców? 





13 marca 2012

Tisane-chyba każdy o nim słyszał... :)


Balsam do ust jest jedną z rzeczy, bez których nie umiem się obejść. Uwielbiam mieć coś na ustach... :)
Wspomnę też na początku, że moja opinia nie będzie niczym odkrywczym. :) 
Wiele dziewczyn go polubiło :) 









Od balsamu do ust wymagam, by przede wszystkim dobrze nawilżał, chronił przed słońcem lub mrozem i ładnie pachniał :)

Nic dodać i nic ująć! Tisane jest świetny pod każdym względem, ale zabrakło mi czegoś, co ma Carmex.
Oczywiście, że tego delikatnego szczypania :)
Dla zainteresowanych skład :)

 Tisane ma ładny, miodowy kolorek i pachnie bardzo delikatnie, ale przyjemnie :)
Jego konsystencja zmienia się pod wpływem ciepła-robi się miękki.

Plusy: 
-spełnia wszystkie obietnice producenta:
nawilża, chroni, wygładza i odżywia
-wydajność


Minusy:
-dostępność (tylko apteki)
-pod wpływem zimna balsam robi się bardzo gęsty
-mnie akurat słoiczki urzekają, ale z drugiej strony są niehigieniczne (jest też wersja w sztyfcie)
-brak składu na słoiczku



Tak, owszem pisałam, że jest prawie idealny. Wad troszkę się nazbierało, ale to takie moje "czepialskie" minusiki :)
Myślę, że jeśli kiedyś mi się skończy, to na pewno jeszcze kupię :)



Używałyście? A może znacie coś lepszego? Jestem bardzo ciekawa waszych opinii.

11 marca 2012

Piękne włosy w pigułce!

Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj opowiem Wam o pielęgnacji włosów. No bo tak na dobrą sprawę... Która z nas nie marzy, żeby mieć piękne, grube i gęste włosy za ramiona? Obracać się teatralnie jak panie z reklam szamponów? Ach... nie znam takiej, której to wszystko jedno. Jeśli jesteście ciekawe, co wpłynęło na polepszenie kondycji moich włosów,  to zapraszam do lektury :)

Na początek, trzeba przedstawić kilku zabójców naszych włosów: 
LAURYLOSIARCZAN SODU 
W skrócie SLS, czyli po angielsku Sodium Lauryl Sulfate.
Jest to BARDZO SZKODLIWY dla naszych włosów składnik niektórych szamponów. Znajduje się zazwyczaj na drugim miejscu w składzie, co oznacza, że większość specyfiku, to właśnie owa chemia.Substancję tę znajdziemy w żelach pod prysznic, szamponach i żelach do twarzy, gdyż bardzo dobrze się pieni. Często powoduje przesuszenie włosów, swędzenie skóry głowy, uczula, a także, co ciekawe jest używany w przemyśle. Włosy mogą się po nim szybciej przetłuszczać, ponieważ zmyta warstwa ochronna z głowy, szybciej się wydziela i na dodatek w nadmiarze. Jego niewiele łagodniejsza wersja to Sodium Laureth Sulfate-SLES. Używa się jej w większości szamponów. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia zielonego, jaka oprócz większej łagodności jest między nimi różnica.


Kolejnymi zabójcami są Silikony. Są w praktycznie każdym droższym szamponie (np. Pantene, Garnier, Gliss Kur...itp.).  To one powodują, że włosy są na początku piękne, gładkie  lśniące, a po kilku tygodniach zaczyna się piekło. Nasze włosy się elektryzują bądź są przyklapnięte, przetłuszczają, nie chcą się układać. Poza tym gruba warstwa silikonów na włosach powoduje nieprzenikanie substancji odżywczych do włosów. Nakładamy maseczkę na godzinę, zmywamy (szamponem z silikonem) i oczywiście, co? Nic. Zero odżywienia, kompletna  klapa. Zapewne maska też była z silikonami. Można w obłęd popaść, nie?
Ale co zrobić, jeśli już na włosach mamy silikon?
Wystarczy nałożyć na włosy tani szampon ze SLS bądź SLES i pozostawić go na kilka minut(bez silikonów). Tylko się nie przestraszcie później-włosy mogą być szorstkie, matowe i mogą się puszyć. To tylko kwestia czasu-jeśli odpowiednio o nie zadbamy, będą jeszcze ładniejsze, niż za czasów używania silikonów.

Jeśli ktoś dotrwał do tego momentu, jeszcze zaznaczę, że na końcówki, szczególnie zimą warto używać jakiegoś jedwabiu. Chyba każdy jedwab ma silikony, które będą chronić nasze końcówki przed zimnem i rozdwajaniem.


Trzeba umieć dobrać odpowiedni, łagodny szampon. Ja proponuję Babydream z rossmana (ok. 4 zł). Nie zawiera SLS ani SLES i nie znajdziemy w nim silikonów. Niestety po użyciu go możemy mieć problem z rozczesaniem włosów. Zachęcam więc, by po umyciu kłaczków nałożyć na nie odżywkę z rossmana. Jakbyście jeszcze o nich nie słyszeli, to poniżej wklejam zdjęcie. 

Nie możemy również zapomnieć o regularnym odżywianiu włosów-świetnie nada się do tego maseczka TOŁPY. Można ją kupić w drogeriach, albo w Tesco. Kosztuje ok. 20 zł.


EDIT: Dziękuję Gośce, która zwróciła mi uwagę. :)
Jeśli odpowiednio dobierzemy kosmetyki, silikony mogą nam nawet sprzyjać. Więcej możecie poczytać na włosowym blogu http://anwena.blogspot.com/ :)
Jeszcze raz dziękuję za zwrócenie mi uwagi :) Jeśli doczytałyście się jeszcze jakiś błędów, to piszcie :) 

5 marca 2012

Nowa zakładka!

Cześć Dziewczyny!
Od kilku dni na moim blogu widnieje nowa zakładka. Zapraszam do odwiedzin!
Jak zawsze proszę o komentarze i obserwację :)

24 lutego 2012

Inspiracje na wolne chwile część II .


Witajcie kochane :) 
Przepraszam, że znowu o paznokciach, ale jestem na wyjeździe, więc nie za bardzo mam o jakich kosmetykach pisać. Nie przedłużając : 





Jak zwykle zachęcam komentowania i obserwowania mojego bloga :)

Rozdanie Prosto o Wszystkim !


Zapraszam każdą dziewczynę, która ma ochotę na fajne nagrody, do wzięcia udziału w rozdaniu Prosto o Wszystkim!



http://kulkaowszystkim.blogspot.com/2012/02/ogaszam-rozdanie.html





21 lutego 2012

Inspiracje na wolne chwile.

Dzisiaj post paznokciowy, czyli kilka moich ostatnich "projektów". Znajdziecie w tej notce także moje ostatnie zachwyty (sensique Fantasy Glitter ). Zapraszam do oglądnięcia zdjęć i komentowania :)



















Wiem, że mam krótkie paznokcie. Niestety nie mogę mieć dłuższych, bo od razu mi się łamią i rozdwajają :-(

Może macie jakieś porady na pazurki ? Jakiś lakier z odżywką, czy jak ?