Balsam do ust jest jedną z rzeczy, bez których nie umiem się obejść. Uwielbiam mieć coś na ustach... :)
Wspomnę też na początku, że moja opinia nie będzie niczym odkrywczym. :)
Wiele dziewczyn go polubiło :) |
Od balsamu do ust wymagam, by przede wszystkim dobrze nawilżał, chronił przed słońcem lub mrozem i ładnie pachniał :)
Nic dodać i nic ująć! Tisane jest świetny pod każdym względem, ale zabrakło mi czegoś, co ma Carmex.
Oczywiście, że tego delikatnego szczypania :)
Dla zainteresowanych skład :) |
Tisane ma ładny, miodowy kolorek i pachnie bardzo delikatnie, ale przyjemnie :)
Jego konsystencja zmienia się pod wpływem ciepła-robi się miękki.
Plusy:
-spełnia wszystkie obietnice producenta:
nawilża, chroni, wygładza i odżywia
-wydajność
Minusy:
-dostępność (tylko apteki)
-pod wpływem zimna balsam robi się bardzo gęsty
-mnie akurat słoiczki urzekają, ale z drugiej strony są niehigieniczne (jest też wersja w sztyfcie)
-brak składu na słoiczku
Tak, owszem pisałam, że jest prawie idealny. Wad troszkę się nazbierało, ale to takie moje "czepialskie" minusiki :)
Myślę, że jeśli kiedyś mi się skończy, to na pewno jeszcze kupię :)
Używałyście? A może znacie coś lepszego? Jestem bardzo ciekawa waszych opinii.
Od dawna na niego poluje:)
OdpowiedzUsuńNo to naprawdę Cię zachęcam :)
Usuńużywam go póki co na zmianę z Carmxem i nie wiem co lubię bardziej. Ten przecudnie pachnie i uwielbiam go nakładać , ale Carmex jest chyba o niebo lepszy pod względem działania
OdpowiedzUsuńTeż używam na zmianę... Jeśli przyzwyczaję się do Carmexa, to później trochę słabiej "mrowi"... A ja to strasznie lubię ! :)
Usuńmam Carmexa i jego uroczego szczypania nie zamienię na nic innego :)
OdpowiedzUsuńchociaż Tisane kusi od dawna... ;)
No to jeśli Carmex kiedyś sięgnie dna, to możesz wypróbować też Tisane :)
UsuńSłyszałam, a raczej czytałam na blogach :) podoba mi się on ;) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :) może poobserwujemy się?
OdpowiedzUsuńWersja w sztyfcie jest trochę inna,ma jakiś składnik który właśnie powoduje,że pomadka nie zamarza/rozpływa się pod wpływem temperatury. Ja zostaję przy słoiczku :) NIe lubię mrowienia na ustach,Tisane jest dla mnie idealny :)
OdpowiedzUsuńJa używam na zmianę... uwielbiam i Tisane i mrowienie Carmexa :)
Usuń